Ostatnie dni nie pozwoliły mi zmrużyć oka. Wypadek jakiego doznałem w trakcie przeprowadzania czynności budowlanych na rusztowaniu w mojej rodzinnej miejscowości o mały włos doprowadził do trwałego kalectwa. Nie byłem nigdzie ubezpieczony, i tylko boska opatrzność sprawiła, że zachowałem sprawność fizyczną, a co najważniejsze nie utraciłem życia i nie osierociłem trojga dzieci i mojej żony. Postanowiłem nie dopuścić do takiej sytuacji, gdzie widmo mojego wypadku stanowiłoby materialny kataklizm dla mojej rodziny i najbliższych. Praca na wysokościach zawsze wiąże się z ryzykiem poniesienia uszczerbku na zdrowiu, więc aby zapewnić opiekę mojej rodzinie postanowiłem nie czekać ani sekundy dłużej. Uradowałem się niezmiernie iż nie musiałem długo czekać. Skandia polisa na życie okazała się niesłychanie trafnym wyborem. Ich bogata i dostosowana do potrzeb klienta oferta zachęciła mnie do wypróbowania jej. Nie wyobrażam sobie już, aby mógł pozwolić swojej rodzinie na strach związany z naszym wspólnym bezpieczeństwem.