Nie oceniam, nigdy maklerów czy graczy giełdowych, po tym, co osiągają, i jakimi kwotami obracają, w wielu przypadkach, nie to jest dla mnie najważniejsze. Jako inwestor, oczekuje, że dla niektórych giełda będzie przyjaznym miejscem, gdzie podejmie się on zadania, jakie mu zostanie polecone. Wszystko jest jasne i przejrzyste, dlatego ja się nie bawię w inwestowanie na giełdzie, wolę to jednak pozostawić innym. Chciałbym jednak zdementować wszelkie informację na temat przekrętów jakie tutaj miałyby zachodzić, to oczywiście nie prawda, choć są i tacy, co uważają zupełnie inaczej. Jestem jednak zdania, że powoli jest za dużo graczy na giełdzie, przydałaby się jakaś weryfikacja, a nawet odstrzelenie dużej liczby osób, które na chwilę obecną nie gwarantują to, czego oczekuje potencjalny inwestor. Mogę jednak sobie tak tylko gdybać, jestem jednym z wielu tysięcy, więc moje zdanie, raczej nie ma tak dużej mocy przebicia, jak uważałem dotychczas, mogę jedynie zaproponować alternatywne rozwiązanie, choć z drugiej strony, czy jest to takie oczywiste, pewnie nie.